Jeśli zależy Ci na oszczędności paliwa i długodystansowej jeździe, warto rozważyć silniki wysokoprężne dostępne w Audi Q5. Oto kilka ciekawych opcji: 2.0 TDI: Ten czterocylindrowy silnik o pojemności 2.0 litra zapewnia odpowiednie osiągi przy niskim zużyciu paliwa. Dostępne są różne warianty mocy, zaczynając od 163 KM, a
Gama obejmuje zarówno bazowe odmiany tylnonapędowe, jak i czterokołowe 4Matic. Mając taką ofertę warto wiedzieć przed zakupem takiego modelu jak Mercedes GLC jaki silnik wybrać. Mercedes-Benz GLC – silniki benzynowe . Najpopularniejsza jednostka benzynowa dla Mercedesa-Benz GLC to GLC 250, jednak nie jest ona szczególnie nowoczesna.
Mercedes Sprinter – silnik Turbodiesel o mocy 143 KM nie oszałamia osiągami, ale wyposażony w niego Sprinter z pewnością zawalidrogą nie jest. Dzięki dużemu momentowi 330 Nm już od 1200 obr./min nie ma najmniejszych problemów z ruszaniem pod górkę nawet z pełnym obciążeniem (pomaga także asystent) ani w trakcie wyprzedzania.
A najlepiej jest się zdecydować na samochód marki Mercedes. Autolaweta musi być niezawodna, a trudno jest znaleźć inny, lepszy samochód niż Sprinter. Przede wszystkim, masz tutaj do dyspozycji auto z bardzo mocnym silnikiem. Możesz zdecydować się na wariant nawet do 190 KM. Mercedes Sprinter oferuje też mnóstwo opcji, jeśli chodzi
Jaki olej silnikowy powinienem/powinnam wybrać do mojego samochodu SPRINTER 3,5-t Autobus? Nasze najwyżej oceniane produkty, które najlepiej pasują do MERCEDES-BENZ Sprinter 3.5-T Bus (W906) to: Olej silnikowy LIQUI MOLY Synthoil, High Tech 5W-40, 5l, Olej syntetyczny
Wybór odpowiedniego silnika dla Twojego Mercedesa ML W166 zależy od Twoich indywidualnych preferencji i potrzeb. Przed podjęciem decyzji warto wziąć pod uwagę kilka czynników: Zużycie paliwa: Jeśli zależy Ci na oszczędności paliwa, warto rozważyć silnik wysokoprężny lub hybrydowy. Moc i osiągi: Jeśli preferujesz dynamiczną
Mercedes-Benz OE. 180, 00 zł. zapłać później z. sprawdź. 189,99 zł z dostawą. Produkt: SPRINTER W906 2.2 CDI 09r turbina A646090058002. dostawa we wtorek. dodaj do koszyka.
Mercedes Sprinter – silniki. Jeżeli w Sprinterze koniecznie chcecie posiadać silnik benzynowy, będziecie mogli wybrać opcję 1.8 o mocy 156 koni mechanicznych. O wiele szersza jest jednak gama diesli, dostępnych w znacznej większości w pojemności 2.1 litra i o mocy od 95 do 165 koni mechanicznych.
~przeprowadzkigdynia 2014-05-13 06:50:28://www. przeprowadzkigdynia. eu/ ~bugaj 2014-05-20 23:02:31: mam 313. 2001 r. mam problem - auto ciężko pali na zimnym a na ciepłym wcale- chyba że z samostartu. w przewodzie przelewowym przy filtrze paliwa widać bąbelki powietrza. wymieniłem przewód na nowy - tylko serwis 100 pl. wymieniłem filtry x 2 na Bosh. wymieniłem zaworek przelotowy i
Niezawodne i długowieczne silniki diesla marki Mercedes-Benz. Silnikiem z najwyższej półki jest 200-220 CDI. To 4-cylindrowy, 16-zaworowy, z wtryskiem common rail i z turbosprężarką. To silnik montowany w klasie średniej, Premium, jak i również w samochodach dostawczych. Jest to bardzo dynamiczna jednostka napędowa o dość niskim
sMHjuKr. Tak kolokwialnie nazywa się operatorów jednostek specjalnych. Po przejażdżce użytkowym Mercedesem z napędem na obie osie staje się jasne, że również służy do wyjątkowych zadań. Potężny samochód imponuje własnościami terenowymi i kulturą jazdy. Ten niszowy pojazd, ale powinien zainteresować rozmaite służby, ekipy serwisowe, budowlane i firmy zajmujące się zabudowami kempingowymi. Mercedes Sprinter 4x4 był już wcześniej dostępny w ofercie niemieckiego producenta, ale do tej pory korzystał z napędu dostarczanego przez zewnętrznego dostawcę. Dostarczała go Mercedesowi niemiecka firma Oberaigner. Teraz otrzymał całkowicie nowy układ napędowy opracowany wewnątrz koncernu. Zobacz wideo Redakcja testuje Forda Kugę w wersji hybrydowej plug-in Taka zmiana ułatwia proces produkcji, a przy okazji nowym Sprinterem 4x4 jeździ się łatwiej i skuteczniej. Mieliśmy okazję to sprawdzić na krótkiej, ale ambitnie przygotowane trasie terenowej za kierownicą użytkowego Mercedesa w wersji o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony oraz 5,5 druga porusza się na bliźniaczych kołach przy tylnej osi i robi szczególnie imponujące wrażenie. Mercedes Sprinter 4x4 o DMC 5,5 t jest wyjątkowo wysoki, a zwiększony prześwit, powoduje, że samochód wygląda na węższy niż w rzeczywistości. Zastosowany w nim nowy napęd został zapożyczony z samochodów osobowych maskę Sprintera z napędem na obie osie trafił silnik wysokoprężny Mercedesa OM654. Ma pojemności skokową 2 litry oraz moc 190 KM i maksymalny moment obrotowy o wartości 450 Nm. Sercem napędu jest elektronicznie sterowane centralne sprzęgło wielopłytkowe. Nowe rozwiązanie w przeciwieństwie do poprzedniego w razie potrzeby potrafi przekazać praktycznie cały moment obrotowy na pojedynczą oś. Również przednią, jeśli jest taka za kierownicą terenowo-użytkowego Mercedesa jest bardzo wysoka, co początkowo może stropić kierowców samochodów osobowych. W czasie jazdy szybko się jednak okazuje, że Sprinterem 4x4 jeździ się bardzo naturalnie, również w terenie. Do jazd testowych została udostępniona wersja z automatyczną 9-stopniową skrzynią biegów 9G-TRONIC również znaną z samochodów osobowych tej marki. Mercedes Sprinter 4x4 fot. Mercedes-BenzMercedes Sprinter 4x4. Jazda w terenie to dla niego błahostkaMercedesem Sprinterem w takiej konfiguracji jeździ się dziecinnie łatwo, bo napęd nie wymaga żadnej regulacji w czasie jazdy. W odróżnieniu od również dostępnej odmiany z manualną przekładnią automat nie potrzebuje poszczególnych biegów i główne zostały odpowiednio zmodyfikowane. Dzięki temu samochód nie wymaga reduktora, a mimo to dysponuje jednocześnie biegiem pełzającym i przełożeniem, które pozwala na autostradzie rozpędzić się do prędkości 160 km/ imponujące, równie jak własności terenowe dostawczego Mercedesa. Mimo potężnych rozmiarów i dużej masy przejechaliśmy bez problemu przez wszystkie naszykowane przeszkody. Zdaję sobie sprawę, że trudność trasy została pieczołowicie sprawdzona przez organizatora przed wpuszczeniem na nią dziennikarzy, ale mimo to byłem pod wrażeniem łatwości, z jaką ją przejechałem. Szczególnie jeśli chodzi o spokój i ciszę, z jaką pracował napęd. W czasie jazdy nie dało się wyczuć żadnego poślizgu kół ani charakterystycznego chrupania układu hamulcowego, gdy interweniują czujniki ABS. Mercedes Sprinter 4x4 nieubłaganie parł do przodu i momentalnie ruszał nawet na stromych wzniesieniach oraz głębokim błocie, mimo zastosowania seryjnych drogowych regulacja dotyczyła układu utrzymującego stałą prędkość na stromych zjazdach — DSR. Jego włączenie wymaga wciśnięcia przycisku i ustawienia prędkości w sposób podobny jak w tempomacie. Napęd samodzielnie ogranicza prędkość, kierowca nie musi używać żadnego z pokonywaniu stromych wzniesień i zjazdów pomocny jest system kamer, który pozwala na centralnym ekranie zobaczyć, to czego nie widzimy przez szyby. Dzięki niemu łatwiej ominąć przeszkody terenowe, na przykład wystające pnie i Sprinter 4x4 fot. ŁK Mercedes Sprinter 4x4 jest wymarzonym kandydatem na kamperPomimo moich obaw i długiego rozstawu osi samochód nie zawiesił się na szczytach wzniesień. Dzięki sporemu prześwitowi i płaskiemu podwoziu jego kąty zejścia, natarcia i rampowy są znacznie lepsze, niż można się spodziewać. Dlatego w czasie jazdy zacząłem zazdrościć pracownikom firm, którzy będą korzystać z tak dobrze zaprojektowanego środka Sprinter 4x4 jest przeznaczony dla ludzi, którzy są zmuszeni opuszczać utwardzone drogi z ciężkimi albo dużymi ładunkami na pokładzie. Chodzi przede wszystkim o ekipy budowlane, służby leśne i serwisujące (na przykład sieci energetyczne), ale również policję i zastosowanie, które przychodzi mi do głowy, to fani kamperów i tzw. overlandingu, czyli podróżowania oraz mieszkania w otoczeniu dzikiej przyrody. Kempingowa wersja nowego Mercedesa Sprintera 4x4 byłaby spełnieniem ich marzeń. W tej kwestii jednak trzeba liczyć na zewnętrzne firmy, bo Mercedes nie przewiduje produkcji Sprintera 4x4 w kempingowej odmianie Marco są za to plotki dotyczące cen. Ze względu na to, że nowy Sprinter 4x4 ma napęd opracowany przez Mercedesa, a nie kupowany od dostawcy, może być tańszy od poprzedniej generacji tego modelu. Mercedes Sprinter 4x4 z nowym napędem będzie dostępny w odmianach furgon, podwozie i Tourer we wszystkich możliwych wariantach długości i masy aż do 5,5 tony. Nowe wersje pojawią się w polskim cenniku producenta jesienią 2021 r. Mercedes Sprinter 4x4 fot. ŁK
Benzyna czy diesel to bardzo popularne pytanie zadawane przez kierowców. Należy pamiętać, że jedną z podstawowych decyzji, jaką trzeba podjąć przed kupnem auta, jest wybór rodzaju silnika. Pośród napędów konwencjonalnych kupić można diesla bądź benzynę. Jednakże w jaki sposób rozpoznać, który silnik będzie lepszą opcją? Warto dowiedzieć się, na co należy zwrócić uwagę i o czym należy wiedzieć wcześniej. Wybór silnika do samochodu Pierw należy się zastanowić, w jaki sposób będzie użytkowane auto. Jeżeli celem jest samochód do ciężkiej pracy oraz częstszych wyjazdów na dłuższe trasy, to najlepszą opcją będzie diesel. Warto podkreślić, że jednostki wysokoprężne będą stworzone do tego typu zadań, ponieważ nie lubią krótkich dystansów – wtedy łatwiej o ich awarię. Jeśli nastawiamy się przede wszystkim na jazdę po mieście, a autem będziemy głównie dojeżdżać do pracy bądź sklepu, wtedy najlepszą opcją będzie silnik benzynowy. Tego typu prosta konstrukcja będzie o wiele mniej narażona na wszelkie usterki, którym sprzyjają częste postoje bądź krótka jazda na zimnym silniku. W takiej sytuacji wnioski będą nasuwać się same. Jeśli pokonując przebiegi poniżej 20 tysięcy kilometrów w ciągu roku, to najlepiej będzie zainwestować w silniki benzynowy. Warto pamiętać, że diesel z racji dużo bardziej skomplikowanej budowy, a także większej liczby części narażonych na zużycie – turbosprężarek, wtryskiwaczy bądź filtrów stałych – będzie do takiej jazdy nieopłacalny. Diesel czy benzyna? W przypadku gdy stawiamy na diesel, to warto będzie mu zagwarantować dłuższe dystanse i mieć na uwadze pewne ograniczenia. Świetnym przykładem są np. warunki klimatyczne. W naszym kraju zima potrafi być ostra, a jednostki wysokoprężne dużo gorzej odpalają się w niższych temperaturach. Oprócz tego dłużej się również nagrzewają, czyli potrzebują trochę więcej czasu na ciągłą pracę. Oprócz tego bardzo istotna z punktu widzenia użytkowników wydaje się również sama technika jazdy. Jeżeli kierowca posiadający tzw. ciężką nogę, czyli lubiący dynamiczną jazdę, o wiele lepiej odnajdzie się z silnikiem Diesla – osiągają one lepsze wyniki, gdy szybko dostarczy się im wyższych obrotów. Należy jeszcze pamiętać o tym, że bardzo istotnym argumentem na niekorzyść diesla jest po prostu jego przyszłość. Już niedługo będą powolnie wycofywane ze sprzedaży popularne ropniaki. Z pewnością zmniejszy się również ich oferta, a sprzedaż z roku na rok systematycznie będzie spadać. Warto podkreślić, że obecnie a w naszym kraju jest to niespełna 25 procent udziału w rynku. Przeczytaj więcej na
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! brunerro1 13 Oct 2009 10:29 51547 #1 13 Oct 2009 10:29 brunerro1 brunerro1 Level 10 #1 13 Oct 2009 10:29 Witam Noszę się z zamiarem kupna mercedesa Vito, w cenie max 18tys. zł i nie wiem z jakim motorem szukać i na co zwracać szczególną uwagę. Musi to być vito, bo zawsze mi się podobał a t4 nie wchodzi w rachubę (mniej mi się podoba no i kradną). Ostatnie 10 lat miałem transita z którego byłem zadowolony, ale przeszkadzał mi jego wygląd typowego dostawczaka, a vito ma to coś co mnie zawsze ruszało. Wiem, że opinie o vito są nienajlepsze ale nie mam żadnej alternatywy w takiej cenie. Teoretycznie mógłbym dorzucić kilka tys. do zakupu renault trafic albo opla vivaro ale te auta też nie mają dobrej opinii (szczególnie trafic) a i przyjąłem granicę 18 tys. zł. Przyglądałem się też mniejszym autom jak Kangoo czy Doblo ale są trochę małe. Stąd, na placu boju został tylko vito a w tej cenie widzę i silniki d, td i cdi. Zwykły diesel odpada (transit miał 70KM i był straszny muł) a nie wiem jak z awaryjnością i kosztami części i napraw silników td i cdi. No i generalnie na co zwracać uwagę przy kupnie vita? Oczywiście poza wyciekami i rdzą. Czy ktoś mógłby coś skrobnąć w temacie? pozdrawiam #2 19 Oct 2009 15:13 szakkkalll szakkkalll Level 16 #2 19 Oct 2009 15:13 Powiem ci szczerze, że daruj sobie Vito bo nie zarobisz na niego. To badziewie było składane w Polsce w zakładach Jelcza. Jakość tego auta jest fatalna, ładowność malutka 800kg i miejsca też nie za bogato w porównaniu z T4. Części okrutnie drogie, a awaryjność ponadprzeciętna. Bierz T4 i nie oglądaj się na Vito. Jak już jesteś napalony to radzę sprawdzić przeguby i linki zmiany biegów. #3 19 Oct 2009 23:39 brunerro1 brunerro1 Level 10 #3 19 Oct 2009 23:39 Dzięki za Twoją opinię. Zgadzam się z tobą. Od kilku dni wertuję fora o vito i utwierdziłem się na plus do T4.. Zerkałem jeszcze na vivaro i trafika ale też kiepskie opinie. pozdrawiam #4 20 Oct 2009 12:29 baro baro Level 15 #4 20 Oct 2009 12:29 Witam Są na rynku modele ,które były składane w Hiszpanii. Psuja się jak każde inne auta, ceny części również porównywalne. Podczas 4 lat eksploatacji jedyną awarią silnikową było uszkodzenie uszczelki pod głowicą. (silnik 108d) rolki napinacza paska napędzającego alternator, termostatu. Nie wiem jak spisują się CDI. Zgadzam się również ,że opinii negatywnych o tym samochodzie jest bardzo dużo (może dotyczy to egzemplarzy składanych w Polsce). Jednak odkąd usłyszałem od znajomego (za wściekły internauta) jakie te Vita nie są awaryjne i ile to nie kosztuje naprawa (auto posiadałem już 3 lata) zrezygnowałem z zasięgania opinni o samochodach z for internetowych i ludzi , którzy słyszeli że... Polecam silnik niezaturbiony, mimo tego ,że ma słabsze osiagi, jak na busa jeździ się całkiem przyjemnie. Pozdrawiam #5 15 Nov 2009 18:02 gbtronik gbtronik Level 12 #5 15 Nov 2009 18:02 Kupując Vito licz się z korozją. U ojca w firmie już w rocznych Vito zaczynała wychodzić rdza, musieli oddać na reklamacje. Rozejrzyj się za Jumperem, Boxerem, Ducato. #6 15 Nov 2009 19:02 MakroSerwis MakroSerwis Moderator of Cars #6 15 Nov 2009 19:02 Niestety, ale odradzam Vito. Modele 108 miały przynajmniej bezproblemowe silniki, natomiast 112 CDI już nie, choć silnik o wiele silniejszy i nowocześniejszy. Awaryjna instalacja elektryczna, mechaniczne uszkodzenia kiepsko umocowanych wiązek. Awaryjne Webasto. No i korozja, ale najbardziej dokuczliwa w samochodach składanych w Polsce. Historia, jak z Peugeotem 405 - ocynkowany i wiele z roczników 89-92 jeździ do dziś bez śladu rdzy, natomiast te z późniejszych lat (robione w Lublinie), to totolotek. Jeżeli chodzi o bardziej pozytywne aspekty, to dobre prowadzenie i dobry komfort, jak na dostawczaka. #7 18 Nov 2009 08:42 Foro1 Foro1 Level 11 #7 18 Nov 2009 08:42 Witam! I my się zastanawiamy ostatnio nad vitkiem:) Byliśmy kilka oglądać i jeżeli chodzi o korozje to według mnie jak w każdym aucie, zdarzał sie egzemplarz zadbany, konserwowany z 98 i zero rdzy, był z 2003 gdzie jakiej kol wiek konserwacji na pewno nie widział i blacha do roboty. Co do silników jak i awaryjnością to tez słyszałem różne mówią ze awaryjne ale mam znajomych w przewozach i jeżdżą właśnie mercedesami vito, sprinter i zero problemów. Co do webasto może i awaryjne ale jest:)a w t4 zazwyczaj brak:) #8 03 Apr 2015 21:50 przemyslaw798 przemyslaw798 Level 1 #8 03 Apr 2015 21:50 witam ludzie niesłuchać forowiczów nailepjei samemu sprawdzić ,pozatym jak można porównać vito to jedynie jako osobówka super auto t4 odwrotnie jako busik bo na osobowe sie nienadaje zewzględu na sztywne i przechylające sie na zakrętach zawieszenie i silnik tylko 2,5 wiem bo uzywam od lat zresztą to jedyne udane auto szmeldzwagena jakie uzywam a wito mam jako osobowe od 5 lat i jestem zadowolony ma przedjechane 450 000 i śmiga i niejest wcale bardziej awaryine od t4 a złe opinie wystawjają ludzie którzy autem tylko jeżdzą a pojęcia onim niemaja pzd #9 03 Apr 2015 23:55 Pawel wawa Pawel wawa VIP Meritorious for #9 03 Apr 2015 23:55 Miałem i mam Vito z niezawodnym silnikiem bez turbiny. Poza korozją, nic złego powiedzieć nie mogę. Auto dosłownie tyra, ma za zadanie dźwigać przewoźny warsztat. Jeśli się dba, wymiany oleju, paska, rolek plus bieżące wymiany klocków, auta latają naprawdę duże przebiegi. Na kilkaset tysięcy, wymieniłem półosie łożyska kół i teraz górne łożyska amortyzatorów i komplet cięgieł do skrzyni biegów. Do tego zawieszenie, końcówki drążków, tuleje amortyzatorów itd. Powiedziałbym same materiały eksploatacyjne. Ciekawostką jest nadal oryginalne sprzęgło. A auto nie jeden raz holowało cięższe od siebie auta. Jak nie szalejesz, spali niewiele a długo posłuży. Dla mnie, jedno z najtańszych w użyciu aut.
Recommended Posts bocianlask Report Share Witam,Planuję zakup busa blaszaka (DMC do 3,5t) i nie wiem na co się zdecydować. Budżet jaki chcę przeznaczyć na zakup to około 15 tys., lecz jeśli będzie coś naprawdę wartego uwagi mogę trochę związku z największą paką biorą pod uwagę Iveco Daily, Mercedesa Sprintera i VW lt (wersje maxi). Innych marek nie skreślam, lecz mają sporo mniejsze przestrzenie ładunkowe. Ale może mają inne zalety, które przeważą nad wielkością przestrzeni miałby być wykorzystywany do transportu wszelakich towarów na potrzeby po Polsce jak również europie (głównie Niemcy). W razie potrzeby miałby też przewozić osoby (montaż siedzeń w przestrzeni ładunkowej).Bus miałby ciągać również lawetę DMC 2000kg, chyba, że miałby większy uciąg na haku, to pomyślałoby się i nad większą musi mieć minimum na haku najlepiej 3500kg, minimum 2000kg (tyle ma raczej każdy bus).Chciałbym poznać opinię o tych samochodach, głównie chodzi mi w jakich wersjach silnikowych szukać np. w Iveco spotkałem się z 2,3, 2,8 i 3,0l, który motor lepszy i dlaczego. Najlepiej jakby użytkownicy lub mechanicy takich pojazdów podali ich wady i oględzinach na co zwrócić szczególną uwagę (typowe bolączki danych modeli).Może znacie jakiś zaufany komis/ handlarza lub osobę która sprowadza dobre sprzęty z zagranicy?Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi, podpowiedzi i sugestie Quote Link to comment Share on other sites Mariooo Report Share Chętnie dorzucę coś do tematu:) Z tego co piszesz auto ma być do jazdy i do robienia kilometrów, tysięcy kilometrów skoro w grę wchodzi tez zachód Europy. Moje doświadczenie to Iveco oraz Fiat Ducato i w tych dwóch się wypowiem znam też kilka opinii na temat sprinterów nie bede przekazywał bo nie są one oparte na moich doświadczeniach... Jeżeli ma być to blaszak, i przestrzeń ładunkowa oraz dodatkowe siedzenia, to ja proponuje DUCATO jednostka 2,3 JTD chyba ze 2-3 litry ropy na 100 km nie robią różnicy to 3,0 160 KM daje rade:) Jeździłem tym 2,3 JTD po Polsce dużo i uważam ze jest to bardzo dobre auto. Wygodne, (jak na ten rodzaj pojazdów) i na przerobionych dwóch modelach mogę powiedzieć ze bezawaryjne. Mówię tu o wersji Fiata Ducato III, wersja II też jest ok ale to już chociaż po FL musi być. Gdybyś chciał iść w coś większego i kupić busa skrzyniowego zamiast blaszaka to wtedy mogę polecić już IVECO. IVECO stworzone jest do pracy do wożenia wszystkiego i wszędzie, "przypadkowego" przeładowania nie odczujesz... No i napęd na tylną oś, w skrzyniowcu bardzo ważne. w blaszaku już mniej, bo tam takich ciężarów nie będziesz woził. Edited December 18, 2015 by Mariooo (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites kosmaty Report Share ja przez 2 lata bujałem sie sprinterem 318 z 2008r. maxi, powiem szczerze że uwielbiałem to auto, mega wygodne, wszystko pod ręką, spalanie przy normalnej jeździe ok 9, jak cały załadowany i pałowany to do 12l. auto raczej bez awaryjne tylko blacha dosyć słaba, a no i złodzieje lubią zapierd........... dpf a w sprinterze dziecinnie łatwo wyjmuje się cały wydech koszt używki 3500 w serwisie chcieli 11k ogólnie moge auto polecić Quote Link to comment Share on other sites bocianlask Author Report Share Chętnie dorzucę coś do tematu:) Z tego co piszesz auto ma być do jazdy i do robienia kilometrów, tysięcy kilometrów skoro w grę wchodzi tez zachód Europy. Moje doświadczenie to Iveco oraz Fiat Ducato i w tych dwóch się wypowiem znam też kilka opinii na temat sprinterów nie bede przekazywał bo nie są one oparte na moich doświadczeniach... Jeżeli ma być to blaszak, i przestrzeń ładunkowa oraz dodatkowe siedzenia, to ja proponuje DUCATO jednostka 2,3 JTD chyba ze 2-3 litry ropy na 100 km nie robią różnicy to 3,0 160 KM daje rade:) Jeździłem tym 2,3 JTD po Polsce dużo i uważam ze jest to bardzo dobre auto. Wygodne, (jak na ten rodzaj pojazdów) i na przerobionych dwóch modelach mogę powiedzieć ze bezawaryjne. Mówię tu o wersji Fiata Ducato III, wersja II też jest ok ale to już chociaż po FL musi być. Gdybyś chciał iść w coś większego i kupić busa skrzyniowego zamiast blaszaka to wtedy mogę polecić już IVECO. IVECO stworzone jest do pracy do wożenia wszystkiego i wszędzie, "przypadkowego" przeładowania nie odczujesz... No i napęd na tylną oś, w skrzyniowcu bardzo ważne. w blaszaku już mniej, bo tam takich ciężarów nie będziesz woził. Bus ma być użytkowany raczej prywatnie, a nie zarobkowo, ale gdy trzeba będzie przejechać 1500 czy 2000 km to ma się wsiadać i jechać. Auto byłoby też wykorzystywane w gospodarstwie rolnym. Więc w grę również wchodzi zapięcie lawety i wypad na niemcy czy francję po jakąś maszynę rolniczą. Właśnie o Ducato też słyszałem dobre opinie. Szczególnie znajomy zachwalał MultiJet 120km. Jeśli chodzi o Iveco to lepiej by mi pasowało ze względu na większą przestrzeń ładunkową, ale różne opinie o nich słyszałem, jedni chwalą inni wprost przeciwnie. Iveco z jakim silnikiem ewentualnie szukać czy raczej bez różnicy? Skrzyniowiec odpada raczej, szukam blaszaka, aby po włożeniu siedzeń można było spakować rodzinkę lub znajomych i ruszyć w Polskę np. na wakacje ja przez 2 lata bujałem sie sprinterem 318 z 2008r. maxi, powiem szczerze że uwielbiałem to auto, mega wygodne, wszystko pod ręką, spalanie przy normalnej jeździe ok 9, jak cały załadowany i pałowany to do 12l. auto raczej bez awaryjne tylko blacha dosyć słaba, a no i złodzieje lubią zapierd........... dpf a w sprinterze dziecinnie łatwo wyjmuje się cały wydech koszt używki 3500 w serwisie chcieli 11k ogólnie moge auto polecić Sprinter i Crafter strasznie mi się podobają w wersji max szczególnie, ale niestety są to auta nie na moją kieszeń, przynajmniej teraz. Dzięki bardzo za podpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites 2 weeks later... Bandit Report Share Podstawowa różnica między Iveco a całą resztą to budowa na ramie. Czyli bardziej wytrzymalszy i dłuższy, ale jednocześnie cięższy i z mniejszą ładownością. Czytałem, że Ducato III i jego bracia bliźniacy przy notorycznym ciąganiu lawet mają problem z wyrywająca się podłogą. Również wskazywali na krzywiące się zawiasy drzwi skrzydłowych ( to również występuje w Sprintku I i LT II) i czasem wypadające z prowadnic drzwi przesuwne. Z jednej strony mnie to dziwi, bo konstrukcja takiego wozu powinna być odporna na takie użytkowanie (nie są one mega stare) i jeździ tych aut cała masa. Z drugiej strony jednak ma to uzasadnienie, bo przy używanych autach za taką samą pulę pieniędzy kupujesz o połowę młodszego Ducato trzeciej generacji wobec Sprintera W903 czy LT drugiej generacji. Czyli dwukrotna różnica w cenie nie bierze się znikąd i daje do myślenia dlaczego. A propos LT II generacji... z autopsji wypiszę minusy. Bus jest strasznie głośny, brakuje mu licznych schowków na podstawowe rzeczy, deska rozdzielcza nawet w najmłodszych egzemplarzach (teraz 10 letnich) wygląda jak z lat 80-tych i co też ważne nie każdy mechanik dysponuje złączem diagnostycznym do niego. Sprinter po roku 2000 pod tymi względami bije go na głowę i jeszcze dochodzi tu kwestia nowocześniejszego wyglądu, zwłaszcza od końca 2002 r. Tak samo sprawa się ma z Masterem od 2003 r. (samochód godny uwagi, lecz długość ładunkowa krótsza o 60 cm). Poza tym Mastery względem Merca czy VW z reguły są zauważalnie bogaciej wyposażone. Dlatego moja rada taka, abyś nie brał pod uwagę przy wyborze tylko jednego czy dwóch aspektów, ale również rzeczy, które powodują dogodności w jego użytkowaniu. Kolejny ważny dla mnie aspekt przy Maxach to rodzaj napędu. Jeśli będziesz często jeździł po osiedlach czy manewrował na ciasnych placach - proponuję wybrać RWD. Ze względu na wysokość i szerokość busów i mój niski wzrost doceniam modele z miejscem na stopy w zderzaku przednim. Ultra przydatna rzecz przy myciu, skrobaniu szyby czy wymianie wycieraczek. Auta te od samego początku zazwyczaj nie mają lekko, większość z nich jest po kurierach czy dużych firmach, gdzie jeden wóz miał kilku kierowców. Chyba nie muszę pisać z czym to się wiąże. Musisz uważać na takie. Jeśli będziesz miał jakieś pytania a nie jest za późno - nie krępuj się I jeszcze jedno. Bardzo korzystnym udogodnieniem przy "blaszkach" są dodatkowe lusterka asferyczne. Quote Link to comment Share on other sites bocianlask Author Report Share Dzięki za odpowiedź. Temat jak najbardziej aktualny Jakoś bardzo nie spieszy mi się z kupnem, na razie przeglądam oferty i dzwonie do sprzedających...Najbardziej mnie śmieszy, że 10 lub 15 letni bus ma przejechane 200 tys. km. jest to nie realne. Zwłaszcza, że większość sprowadzona z zachodu, a tam bus musi jeździć i zarabiać. Bus miałby służyć głównie w gospodarstwie rolnym oraz na trasach na zachód, głównie może, który silnik w Iveco lepszy? zaciekawił mnie też sprinter z silnikiem 160KM wiesz coś o nim? Opinie w internecie ma raczej dobre. Quote Link to comment Share on other sites Bocian Report Share W firmie której pracuję jeżdżę Crafterem maxi 2,5 tdi z 2007 roku ,a auto ma 450 tyś. Quote Link to comment Share on other sites Bandit Report Share Co do przebiegu... dla przytłaczającej większości podany przez Ciebie przebieg będzie nie realny. Te auta po prostu za często jeżdżą na długich dystansach, aby mieć przebiegi typowych aut miejskich. Nie tylko za granicą, ale również w Polsce są przewoźnicy, którzy takimi busami są w stanie przejechać kilkaset tys. km/rok. Oczywiście od reguły są wyjątki, ale natrafić na taki automobil to jedno i trzeba zapłacić za niego więcej niż przeciętna rynkowa to drugie. Z mojej wiedzy wynika, że wspomniany przez Ciebie motor nie należy do nadmiernie awaryjnych silników, którego trzeba unikać jak również potwierdza się stara maksyma "jak dbasz tak masz". Sam wielokrotnie widziałem sprintki z tym właśnie "piecem" na drodze. To jest technologia CDI, więc w codziennej eksploatacji najbardziej trzeba uważać na jakość paliwa wlewanego do baku. Użytkownicy tego silnika jako jeden z plusów wymieniają jego bardzo zadowalającą dynamikę, nawet przy wersji Maxi (w co nie wątpię ). A katalogowo pali niemalże tyle samo co model 310. O silnikach Iveco nie śmiem zabierać głosu, bo chyba mam najmniejszą wiedzę na ten temat. Jedynie napiszę, że Daily generalnie są chwalone i stanowią znaczącą konkurencję dla głównie MB/VW. Są b. wytrzymałe, bo jak pisałem wcześniej - zbudowane na ramie. Cyt: "W firmie której pracuję jeżdżę Crafterem maxi 2,5 tdi z 2007 roku ,a auto ma 450 tyś." Mnie to absolutnie nie dziwi. Nierzadko domeną aut chłodni są przebiegi wielkości ok. 60 tys. km/rok. Pozdrawiam:) Quote Link to comment Share on other sites 1 month later... trafic Report Share W mojej byłej firmie busy Iveco stukały po 150 tysięcy rocznie a solówka 12 ton z 2006 ponad 1 mln Quote Link to comment Share on other sites 1 year later... Piuriel Report Share Żeby wyjść na swoje trzeba przewieźć jak najwięcej towaru nie przejechać kilometrów. Iveco są pancerne. Bierz skrzynię, więcej pomieścisz. Quote Link to comment Share on other sites Suchy-wolk Report Share Według moich obserwacji i rozmów z dostawcami, którzy mają pełen przekrój różnych dostawczaków w kilku słowach: Peugeota - wpierdziela rdza i lubi paliwo tylko z markowych stacji. Renault - ma swoje fochy, niby zawsze pali, ale kilka razy do roku potrafi Cie wk***ić bo coś nie łączy w elektryce. Iveco - podobnie jak Renault, ale do tego jest o połowę droższy, jednak częściej można spotkać ją na bliźniakach więc ma większą ładowność. Fiat Ducato - dość uniwersalny, dużo wersji i zabudów i o dziwo w miarę pancerny. Tylko cena mogła by być trochę niższa. Ford (Transit) - jeśli dbasz to służy bardzo długo, ale jak tylko zapomnisz o tym, żeby regularnie serwisować i wymieniać płyny eksploatacyjne to zaczyna świrować i robić pod górkę, natomiast jakościowo najlepszy wybór z powyższych. Starsze Fordy nie mają wygórowanych cen, ale nowsze 2015-2017 poszły o 30% przez normy Euro i płyn AdBlue. Podsumowując: skoro jeszcze nie wiesz ile zarobisz, ile będziesz woził i na jakich dystansach to proponuję odwiedzić łódzkie salony z dostawczakami i rozeznać się w cenach. Przeważnie każdy salon ma jedno auto na placu dostępne od ręki, przez co możesz cisnąć cenę do upadłego, finalnie wyjeżdżając bogato wyposażonym samochodem za 60k, a skoro chcesz dać 40 tyś. za używkę z przebiegiem pół-miliona to moje zdanie już znasz, a samochód sprzedasz po dobrych pieniądzach za 2-3 lata, jak noga CI się podwinie. Quote Link to comment Share on other sites Buziak Report Share Mój brat ma Boxera z 2012 roku najechane prawie 600 tys. Plandeka 3'0 diesle od iveco. Auto nie do zjechania. A co do ładunku to wozi o wiele więcej niż 500 kg. Mastera też ma i jest dużo pali i się sypie co chwile. Ten 2'2 dci chyba Quote Link to comment Share on other sites 4 months later... Izaak75 Piuriel Report Share No i to jest post rozwiązujący wszelkie wątpliwości, ba nawet rozwiązujący problem głodu na świecie i uchodźców w Szwecji?@Izaak75 na co liczyłeś pisząc to? Jestem cholernie ciekaw odpowiedzi Spoiler na końcu podejrzany dostaje bana Quote Link to comment Share on other sites kosmaty Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.